6 A NA ZIMOWYM NARODOWYM
PGE Narodowy przeistoczony w Zimowy Narodowy zachęcił nas atrakcjami odpowiednimi do aktualnej pory roku. Ogromne lodowisko i zjazdy z Górki Lodowej sprawiły nam tyle frajdy, że zaciskaliśmy zęby z bólu a potem szybko zapomnieliśmy o pryszczach na stopach i bolących kostkach. Grzegorz Filipowski ponad trzy dekady temu przyciągał tłumy kibiców swoimi występami na łyżwach figurowych a my w większości stawialiśmy na lodzie pierwsze kroki -i na pewno nie ostatnie!!!. Nie zabrakło oczywiście między nami i „klasowych Jekatierin”.
Było też i coś dla umysłu… Film w 3D „Na skrzydłach marzeń” w warszawskim Planetarium umożliwił nam szybowanie w przestworzach.
Centrum Nauki Kopernik pozwoliło poznawać prawa nauki poprzez samodzielne przeprowadzanie doświadczeń na interaktywnych wystawach, porównać możliwości swojego ciała, mózgu czy zmierzyć naszą „rozciągłość” J (czytaj gibkość ;-) ).
Jednak czas wracać do domu… Wspomnienia zapisaliśmy w szufladkach pamięci oraz za pomocą mnóstwa zdjęć, do których będziemy wracać.